brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

wtorek, 24 października 2017

(270) Co z wynikami badań, czyli los pacjenta w Norwegii

Jesli fastlege (lekarz pierwszego kontaktu) lub specjalista skieruje cię na badanie, to nie licz na to, że wynik tego badania otrzymasz do ręki. Tutaj funkcjonuje to tak, że rezultaty przesyłana są do lekarza kierującego. Jeśli lekarz po zapoznaniu się z wynikami uzna, że sprawa jest pilna, czyli coś jest nie tak, jak być powinno, to zaprosi cię na wizytę listem lub telefonicznie. Jeśli wyniki są w opinii lekarza dobre, to powiadomi cię listem lub sms-em, że wszystko jest ok.
Albo nie powiadomi wcale... I wtedy zmagasz się z niepewnością, czy na pewno wszystko jest w porządku, czy oby ktoś o tobie nie zapomniał.
Troche tęsknię za samodzielnym odbieraniem wyników. Bo nie ma ludzi, w tym lekarzy, nieomylnych.

Być może w innych częściach Norwegii funkcjonuje to inaczej, Jesli tak, dajcie, proszę, znać.

Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

2 komentarze: