brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

niedziela, 4 czerwca 2017

(257) Rundtur: Glomset-Nerstølen-Fjordamannsvegen-Glomset



Leżącą w gminie Skodje (Skodje kommune) trasę Glomset-Nerstølen-Fjordamannsvegen-Glomset mozna podzielić na dwie części. Pierwsza, dosyć stroma, wiedzie szeroką utwardzoną drogą przez las.Tę część można przemierzyć nawet pchając dziecięcy wózek. Natomiast przy znaku kierująym nas na Ørnakken wchodzimy na leśną ścieżkę i tu o wózku czy rowerze nie ma już mowy. Scieżka jest miescami bardzo wąska, trzeba więc przedzierać się przez bujnie tu rosnące krzaki jagód. Takich jagodników w życiu nie widziałam! Ocean jagód! Długie dystanse pokonywać musimy w podmokłym, grząskim terenie. Przez moment żałowałam, że nie wzięłam butów z wysoką cholewką. Przypomniały mi się czasy bieszczadzkich wypraw i to uczucie, gdy w pewnym momencie woda w butach przestaje przeszkadzać:)
Ørnakken został w 2002 roku uznany rezerwatem przyrody. Występują tu rzadkie gatunki roślin, wśród których króluje niezwykle rzadka orchidea gnieźnik leśny. Poza tym liczne paprotniki, wiciokrzewy, pierwiosnki, marzanna wodna, czy czosnek niedźwiedzi zwany też dzikim. Wśród drzew głównie sosna, leszczyna, wiąz i osika. Osiki spełniają ważną rolę dla żyjących tu ptaków, bo to głownie w nich wykuwaja one swoje dziuple. Na najwyższym poziomie Ørnakken wchodzimy w trzystuletni sosnowy las. Gdy weszlismy w ten gęsty, pełen dźwieków i zapachów las, znów doswiadczyłam tego cudownego stanu: jesteśmy tylko my i te drzewa wokół nas. Cokolwiek spędza sen z powiek poza tym lasem, tu nie ma prawa bytu. Mogłabym tak iść i iść!
















Byliśmy też na Storrota, zatem przeszliśmy dziś dwie trasy. Gdy my przemierzaliśmy sunnmørskie szlaki, nasze dzieci szybowały w stronę Honolulu. Wyszliśmy z domu tuż po starcie ich samolotu, a wrociliśmy po lądowaniu. W domu byliśmy przed północą i ledwo wyczołgaliśmy się z samochodu. Dzięki temu, że prawie wcale nie zapada tu zmrok, można bez problemu przy sprzyjającej pogodzie wybrać się w góry w późnych godzinach popołudniowych lub nawet wieczorem. Zmęczeni fizycznie, ale podładowani słońcem, wiatrem, zapachami, dźwiękami, padliśmy jak kawki.

Rundtur: Glomset-Nerstølen-Fjordamannsvegen-Glomset była naszą 22. trasą w ramach tegorocznej akcji Stikk ut!


Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

1 komentarz:

  1. Pieknie! Ja akurat dzisiaj umieściłam posta o wspinaczce na Śnieżkę i krajobraz wyglada bardzo podobnie:)

    OdpowiedzUsuń