brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

niedziela, 23 sierpnia 2015

(210) Tak mało trzeba

Wróciliśmy późnym wieczorem z wędkowania. Wiaderko pełne ryb. Ta największa to niezła sztuka.
Woda w fiordzie gładziutka i przeźroczysta, góry wokół dziś łagodne. Czasem bywają groźne i zasępione, ale nie dziś. Jak zwykle, ponuciłam trochę pod nosem i pogimnastykowałam się z wędką w ręku. Dużo powietrza w płucach, wilgoć od fiordu na twarzy i rybie łuski na butach.


Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz