brattvaag

brattvaag

KIM JEST RENIFEROWA?

Mieszkam na wyspie. Bywa, że woda leje się z nieba, deszcz pada poziomo, a wiatr chce urwać głowę. Ale gdy wyjdzie słońce, woda w fiordzie zaczyna mienić się kolorami, czas staje w miejscu. Tu w pełni czuję, że JESTEM. W Norwegii bywałam wcześniej jako turystka, od jesieni 2011 tu jest mój dom.

Na blogu piszę o godnych odwiedzenia zakątkach Norwegii - także tych mniej znanych. Blog to także skrawki naszego emigracyjnego życia. To zapiski przede wszystkim dla naszych dzieci. Ale nie tylko.

Zapraszam!

Reniferowa

niedziela, 15 października 2023

(290) 15 października 2023 - głosowaliśmy w Trondheim

Wybory parlamentarne 2023. Głosujemy w Trondheim. Lokal wyborczy mieści się przy St Olavs Domkirke. Gdy wychodzimy po głosowaniu, na dziedzińcu kościoła zatrzymuje nas wiekowy Norweg i pyta, co sprowadziło tu dzisiaj tylu ludzi. Opowiadamy mu o wyborach, mówimy o sytuacji w Polsce. I dodajemy, że przyjechaliśmy z okolic Ålesund. Pan uśmiecha się do nas, pokazuje skrzyżowane palce i mówi: Wiem, co się u Was dzieje. Jestem całym sercem z Wami.
Nidarosdomen - Katedra w Trondheim
Nidarosdomen - Katedra w Trondheim
Gamle Bybro - Most staromiejski
Do domu wracamy tuż po 21. Są już wyniki exit poll. Piękny weekend w Trondheim. A najpiękniejszy dzisiejszy dzień! Pozdrawiam, ha det bra:) Reniferowa

poniedziałek, 19 grudnia 2022

(289) Na święta i kolejny rok

Być bezpiecznym i mieć kogo kochać. Takie życzenia na kolejny rok. Dla wszystkich. Pozdrawiam, ha det bra! Reniferowa

niedziela, 27 grudnia 2020

(288) Coronavirus

Coronavirus pojawił się w Norwegii 26 lutego 2020. Trwa najdziwniejszy z dziwnych czas. Codzienne sprawdzanie statystyk. Analizowanie danych zza oceanu, z Polski, no i oczywiście z Norwegii. Bezsilność, gdy krzywe zachorowań i zgonów pną się w górę i nadzieja, gdy opadają. Taki pandemiczny roller coaster. Wszyscy o wszystkich się martwią w naszej rozrzuconej po świecie rodzinie. Myślę, że Norwegia zdaje egzamin z odpowiedzialności. Ludzie pilnują sie, zachowują dystans, unikają spotkań. Są niechlubne wyjątki, ale większość rozumie, że teraz trzeba myśleć o bezpieczeństwie swoim i innych.
14 grudnia poddała się szczepieniu pierwsza Amerykanka. Dzisiaj 27 grudnia 2020 zaszczepiono pierwszą osobę w Polsce i pierwszą w Norwegii. Szczepionek będzie przybywać z każdym tygodniem. W końcu nad naszym zasłanym chmurami fiordem zabłysnęło słońce.
Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

czwartek, 12 marca 2020

(287) O pożegnaniach

Kolejny deszczowy dzień. Ciemnoszare niebo, walczące z naporem wiatru drzewa i schowany za strugami deszczu, ledwo widoczny fiord. Czasem niebo chluśnie mocniej ze swojego chmurowego wiaderka. Wtedy przydałyby się wycieraczki do okien, takie jak te samochodowe.
Tak jest od wielu dni. Zaokienny obrazek harmonizuje z wydarzeniami ostatnich dni. Po świecie rozlewa się coronavirus, wczoraj ogłoszono pandemię.
I wczoraj cała Norwegia żegnała ukochanego artystę. Jahn Teigen, ten znany ze swoich ekstrawagancji barwny ptak, już nie zaśpiewa. Dla mnie to też szczególny artysta, na jego piosenkach uczyłam się norweskiego. Widziałam fragmenty pożegnania. Wzruszjąca w swojej prostocie ceremonia. Zapadające w serce słowa byłej żony Anity Skorgan. Mówiła o prawdziwym Jahnie. O jego zamiłowaniu do okularów słonecznych i strojach niepodlegających kanonom mody. Kiedyś zasugerowała, by ubrał na jakieś spotkanie bardziej dyskretny strój, a on pojawił się w swoim cytrynowożółtym garniturze. Mówiła prosto, bez wielkich słów. Były łzy pożegnania i usmiechy. Usmiechy do dobrych wspomnień.
Krótko byli małżeństwm, ale nadal sie przyjaźnili i podejmowali wspólne projekty muzyczne.
Kiedyś w duecie z Anitą śpiewali utwór "Adieu". Teraz zaśpiewała Mu go na tym ostatnim spotakniu córka.



Źródło: https://www.nrk.no/video/98809bfc-b329-4dc9-a608-b26af06f09b0 (TU POSLUCHASZ - KLIK)

***

W lutym odeszła K. Mielismy pożegnać ją razem, ale dwa dni przed pogrzebem trafiłam do szpitala. Renifer poszedł sam. Ujęła go prostota uroczystości. Bliscy mówili o Niej bez wielkich słów. Krótko, ciepło pożeganała się z Nią też wnuczka. Warto wiedzieć, że tu nie przychodzi sie do kościoła z kwiatami. Mozna zamówić je w kwiaciarni, stąd przesyłane są odpowiedznio wcześniej do kościoła i układane przez zajmujace się ceremonią biuro. Po uroczystości rodzina dostaje wszystkie załączone do kwiatów arkusiki. Stąd wiedzą, kto kwiaty przesłał.
Oby jak najmniej takich uroczystości.


Bądźcie zdrowi, ha det bra!
Reniferowa

niedziela, 28 kwietnia 2019

(286) Niedziela w Atlanterhavsparken


Większość odwiedzających Atlanterhavsparken czyli Park Atlantycki w Ålesund to rodziny z dziećmi. Jest tez trochę takich jak my. Pary w średnim lub bardziej zaawansowanym wieku, które spędzaja kilka weekendowych godzin, patrząc na karmione ryby, wydry, pingwiny czy foki. Park pięknie wkomponowany w naturę. I, co dla mnie teraz ważne, z wieloma ławkami, na których można odpocząć. Siedzisz, patrzysz na bawiące się w wodzie zwierzęta, na okoliczne góry lub po prostu w niebo. Lubię tu być.
Wyobrażam sobie, jak nasza maleńka A. przygląda śmigającym w wodzie zwierzakom. Kiedyś ją tu zabierzemy. Pobawi się w piasku, zbuduje z dziadkiem tamę i będzie machać rączką do wygrzewających się w słońcu fok.
















***

W Polsce nauczyciele zakończyli strajk, tutaj trwa strajk linii lotniczych SAS. W Polsce nacisk położony na zarobki. Nie dziwi mnie to. Wiem, ile czasu pracuje nauczyciel, szczegónie polonista. I wiem, że to, co zarabia polski nauczyciel nijak się ma do zaangażowania i czasu pracy. Sercem jestem z nauczycielami, a szczególnie teraz, gdy wylewa się na nich tyle błota. Natomiat w SAS-ie strajkujący domagają się głównie większej przewidywalności czasu pracy. Obecnie tylko około 30 % pracowników pracuje w systemie: pięć dni pracy i cztery dni wolnego. Pozostali dowiadują się o konieczności stawienia się do pracy z dwutygodniowym wyrzedzeniem. Trudno w takiej sytuacji planować czas z rodziną, a dla Skandynawów czas z rodziną to świętość. Strajk SAS-a dotknął ponad 100 tysięcy pasażerów. Śmietankę z tego zamiesznia spija Norwegian, który uruchomił wiele dodatkowych lotów. I ceny poszybowały. Za lot z Oslo do Stavanger trzeba było zapłacic na przykład ponad osiem tysięcy koron. Szef naszej gminy zrezygnował z lotu na zjazd KRF, bo nie chciał obiążać gminy kosztem biletów lotniczych. Trudno w to uwierzyć, prawda?

Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

piątek, 19 kwietnia 2019

(285) Wielki Czwarek w Alnes



W Skjærtorsdag czyli w Wielki Czwartek Renifer zabrał mnie do Alnes. Alnes to osada położona na oddalonej od nas kilkanaście kilometrów wyspie Godøya. Naszym celem jest oczywiście długa piaszczysto - kamienista plaża. Na czas świąt wszystkie tunele łaćzące nas z resztą świata otwarte są całą dobę. Od wielu miesięcy trwa remont tuneli. W nocy są albo zamknięte, albo przejazd możliwy jest tylko o ustalonych godzinach. Nam nie utrudnia to zbytnio życia. I chyba większość mieszkańców wysp rozumie, że to kwestia bezpieczeństwa i że z remontu trzeba się raczej cieszyć niż na niego psioczyć.

Siedzimy na plaży w Alnes. Jest tam taki wielki kamień z dwoma wglębieniami. Akurat dosyć miejsca, żeby siedzieć wygodnie z kamiennym oparciem za plecami. Na plaży nie jest tak ciepło, jak u nas na tarasie, ale nagrzany słońcem kamień przyjemnie grzeje pupę. Siedzimy i obserwujemy jedynego tego dnia surfera. Leży plackiem na desce, wiosłuje rękoma. Oddala się od brzegu powoli. Płynie naprzeciw falom, wymaga to z pewnością siły i zaparcia. Już ledwo go widać. I wtedy najpierw klęka na desce, potem staje i daje się nieść falom ku brzegowi. Trwa to dosłownie chwilę. Moment niewspółmiernie krótszy od czasu poświęconago na oddalenie sie od brzegu. Metafora zmagania i następującej po nim chwili spełnienia. Jak w życiu.

Na te święta i na po świętach zyczę Wam jak najwięcej chwil na fali i tylko niewiele tych pod prąd.
God påske! Dobrych Świąt Wielkiej Nocy!








Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

czwartek, 22 listopada 2018

(284) Podziękować naturze czyli Høsttakkefest

Nasze dzieci świętują dziś Thanskgiving. W USA dziękuje się za jesienne plony i dary natury zawsze w czwarty czwartek listopada. Jest indyk, sos żurawinowy i ciasto z dyni.
Odpowiednikiem Święta Dziękczynienia w Polsce są dożynki. Tu nie ma stałej daty, o terminie decyduje natura. Im wcześniej żniwa, tym wcześniej dożynki.

A w Norwegii?
Tutaj obchodzi się Høsttakefest czyli Jesienne Święto Dziękczynienia. Jest to święto kościelne. Każda wspólnota (menighet) ustala własny termin, naczęściej jest to któraś niedziela września lub października. W niektórych wspólnotach wierni przynoszą do kościoła owoce i warzywa i po nabożeństwie dzielą się wzajemnie tymi darami natury. Szkoły i przedszkola także organizują Høsttakefest. Może to być na przykład przedstawinie, którego bohaterami są owoce i warzywa, po którym wszyscy jedzą prostą zupę warzywną z kiełbaskami. I do tego deser w postaci własnoręcznie wykonanej owocowej sałatki.
Zawsze ujmuje mnie ta norweska praktyczność i skromność.

***

A Wam, Kochani, za oceanem, życzę radosnego Thanksgiving! Obyście zawsze umieli docenić to, co daje nam Matka Natura. I oby nigdy nie brakło Wam tego, co do życia niezbędne.

Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

sobota, 25 sierpnia 2018

(283) Polecieć do Polski

Norwegowie coraz częściej odwiedzają Polskę. Nieopodal mamy lotnisko, z którego można w dwie godziny dolecieć do Gdańska. Samoloty odlatują pełniutkie. Znam kilka osób, które spędziły miłe dni w naszym kraju i wszyscy są Polską zadziweni. Że taka piękna i nowoczesna. No i ta architektura.

A niektórzy to i nawet lizną trochę języka polskiego w czasie takiego wyjazdu. Kolega powiedział ostatnio Reniferowi, że coś tam umie powiedzeć po polsku. A mianowicie: Dziękuję! i Dwa żywce proszę!
Może to niewiele, a może w sam raz, hehe.


Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

piątek, 24 sierpnia 2018

(282) Obywatelem być

Dziś rząd norweski postanowił otworzyć drogę do podwójnego obywatelstwa. Obecnie oboowiązujące prawo umożliwiało nam przyjęcie obywatelstwa norweskiego pod warunkiem, że zrzeklibyśmy się obywatelstwa polskiego. A na to byśmy sie nie zdecydowali. Prace nad wdrożeniem rozwiązań potrwają zapewne długo, ale cierpliwości nam nie brakuje.
Tak, chę mieć i polskie, i norweskie obywatelstwo. Bo i tu, i tam jestem u siebie. Będę mogła w końcu zagłosować w norweskich wyborach parlamentarnych. I mieć niewielki, ale dla mnie istotny, wpływ na to, kto podejmuje decyzje w ważnych dla mnie sprawach.
Dziś świętujemy z okazji pewnego jubileuszu. A wiadomość o decyzji rządu to taka wisienka na jubileuszowym torcie.


TUTAJ LINK do komunikatu prasowego Kancelarii Premiera
Regjeringen foreslår å åpne for dobbelt statsborgerskap



Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa

piątek, 8 czerwca 2018

(281) Chrzciny

Foto: Janerik Henriksson/TT / NTB scanpix


Dziś ochrzczono księżniczkę Adrienne. Jest ona siódmym wnuczątkiem szwedzkiej pary królewskiej. Obejrzałam transmisję na żywo. Piękna uroczystość. Niewielu gości, kameralna wręcz atmosfera. Piękna księżniczka Madeleine w kwiecistej sukience i kwiatach we włosach trzyma na rękach swoją najmłodszą córeczkę. I trochę niesforna jej starsza córka księżniczka Leonore, której trudno usiedzieć w miejscu. Moc dobrych słów i łagodnej muzyki. Może nie wzruszyłabym się aż tak, gdyby nie fakt, że niebawem czekają nas chrzciny naszej pierwszej wnuczki.

Zazdroszczę Norwegom, Szwedom, Duńczykom monarchii. Monarchia to tradycja, ciągłość i duma. Bez wyborów prezydenckich, niepewności co do ich wyników i rozczarowań.
I oczekiwania do kolejnych wyborów z nadzieją na zmianę.

Pozdrawiam, ha det bra!
Reniferowa